wtorek, 23 kwietnia 2013

"Wstawaj szkoda dnia ..."

Co myślicie o porannych ćwiczeniach na świeżym powietrzu ?? Ja jeszcze do dzisiaj rana uważałam, że to świetny pomysł ale chyba muszę znaleźć inny sposób na aktywność fizyczną :). Miałam silne postanowienie, że mój dzień zacznę jak zawsze od modlitwy, a później trochę pobiegam. Niestety to moje postanowienie tylko wydawało się być silne bo po pierwsze umówmy się wstawanie nie jest moją mocną stroną, a jeszcze poranne ćwiczenia na zewnątrz gdzie wcale nie jest jeszcze tak ciepło hmm ciężka sprawa. Nie żebym się poddawała ale chyba zmienię porę może na wieczorną :) Siostra Aniela też jest zaaaaaaaaaaa, no to przynajmniej będziemy się wspólnie mobilizować :)

1 komentarz:

  1. Aktywność poranna jest straszna do wyegzekwowania - w moim wypadku jest identycznie ;))

    OdpowiedzUsuń

Dodaj komentarz...